środa, 28 października 2015

Studiuj z głową czyli jak znaleźć dobrą pracę pod studiach lub sobie ją stworzyć?







Obecnie w Polsce funkcjonuje ponad 400 szkół wyższych. Jesteśmy "potęgą akademicką" na tle innych krajów Unii Europejskiej. Panuje przekonanie, że wyższe wykształcenie zapewni zatrudnienie. Tak się jednak nie dzieje, co powoduje frustrację rosnącej liczby młodych bezrobotnych. W jaki sposób studiować, aby po studiach znaleźć dobrą pracę albo ją sobie stworzyć?

Jeżeli uwzględnić stosunek liczby mieszkańców do liczby uczelni, Polska sytuuje się w globalnej czołówce. Mimo to poważnym problemem społecznym i gospodarczym pozostaje coraz szersze grono absolwentów studiów wyższych, którzy po opuszczeniu murów rodzimych uczelni nie znajdują zatrudnienia w zawodzie. Często poszukują w kraju i zagranicą pracy, która nie wymaga specjalistycznych kwalifikacji, a przez to z reguły jest słabo opłacana. Studia nie zostały stworzone po to, aby zapewnić miejsce pracy, mogą natomiast znacznie ułatwić jego zdobycie.

W jaki sposób studiować, aby po studiach nie tylko znaleźć dobrą pracę, ale wręcz ją sobie stworzyć? W odpowiedzi na to pytanie pomocne mogą być poniższe wskazówki:

Wybór uczelni. Poza zasłyszaną, lokalną renomą jest również rutynowa, merytoryczna ocena Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które zamieszcza na swoich stronach internetowych raporty oraz ocenę działalności naukowej, gdzie najbardziej prestiżowa jest tzw. kategoria A+. Rankingom podlegają uczelnie i konkretne wydziały, co pozwala bardzo precyzyjnie przyjrzeć się poszczególnym jednostkom.

Wybór kierunku studiów. Obecna dynamika rynków pracy wyklucza stare recepty, według których np. wybór zawodu lekarza gwarantował dostatnią przyszłość. Zdecydowanie lepiej skupić się na własnej pasji. W ten sposób zapewniamy sobie ciągłą, wewnętrzną motywację do rozwoju, co jest warunkiem koniecznym udanego życia zawodowego.

Aktywny rozwój. Udział w studenckich kołach czy konferencjach naukowych z pewnością rozwija, choć te formuły często adresowane są do przyszłych akademików. Nie można przecenić roli projektów interdyscyplinarnych, wychodzących poza ramy uczelni. Kontakt ze środowiskiem branżowym i rynkiem to znakomita okazja do spotkania przyszłych pracodawców i partnerów zawodowych.

Stypendia i wyjazdy międzynarodowe to czas i przestrzeń, aby szlifować język, poznać inną organizację i kulturę pracy, spojrzeć z innej perspektywy na te same lub podobne problemy.

Praca ciekawością. Realizacja siebie motywowana ciekawością i swobodą działania to esencja dobrej pracy. Dlatego warto jeszcze w czasie studiów podjąć współpracę z organizacjami pozarządowymi, stowarzyszeniami i fundacjami. Brak wynagrodzenia rekompensowany jest nieskrępowanym działaniem, możliwością realizacji ciekawych projektów, które budują niezbędne dziś portfolio czy profil aktywności zawodowej.

Metodyczne sieciowanie. Nie warto dać się uwieść złudzeniu, że budowanie CV na specjalistycznych portalach społecznościowych wystarczy. Pasywne podejście, kolekcjonowanie wirtualnych znajomych, którzy wspierają i rekomendują, łatwo da się rozpoznać w procesie rekrutacyjnym. Efektywne sieciowanie to budowanie relacji z prawdziwymi ludźmi w branży w oparciu o realne projekty.

Świadomość każdego dnia. Od momentu rozpoczęcia studiów, warto myśleć perspektywą kształtowania własnego rozwoju zawodowego. Cenny jest więc przemyślany wybór przedmiotów opcyjnych, tak aby łączyć kompetencje rzadko spotykane na rynku.

Postawa kreatywna. Wychodzenie poza rutynowy schemat studiowania, zakwestionowanie wszystkich dobrych rad, łącznie z tą i powyższymi. Analiza zaledwie kilku biografii wizjonerów, naukowców, projektantów czy przedsiębiorców wskazuje, że nie wystarczy ślepo zaufać systemowi kształcenia, trzeba być odważnym i marzyć, aby móc realizować naprawdę przełomowe przedsięwzięcia.

Tę subiektywną i z pewnością niekompletną listę można uzupełnić anegdotyczną definicją szczęścia, rozumianego przez wybitnego projektanta Miltona Glasera jako zdolność do ciągłego zadziwienia światem, ciekawości i chęci rozwoju w aktywności, którą część ludzi na tej planecie nazywa pracą. Tego szczęścia życzę gorąco Państwu.

poniedziałek, 26 października 2015

A po maturze...idziemy na przerwę


W ciągu czterech ostatnich lat liczba studentów spadła o mniej więcej 400 tys. Powodem są nie tylko czynniki demograficzne, ale przede wszystkim – prywatne wybory maturzystów.

Reformy szkolnictwa, dewaluacja studiów i duże bezrobocie sprawiają, że młodzi poszukują alternatywnej drogi rozwoju.

Jakie możliwości warto rozważyć?

Niewielu licealistów wie, co chce robić w przyszłości. Specjalizację muszą jednak wybrać wszyscy.

- Późniejsza zmiana profilu kształcenia jest prawie niemożliwa – przeniesienie się np. z klasy humanistycznej do matematycznej i nadrobienie materiału jest bardzo trudne. A przecież uczniowie często nie są jeszcze wystarczająco dojrzali, by świadomie planować swoje dorosłe życie. Przez to wielu młodych ludzi trafia na studia z przypadku, wiedzionych wcześniejszymi nietrafionymi wyborami – mówi Iwona Centka, doradca zawodowy z Instytutu Rozwoju Osobistego SENS.

Przerwa na myślenie

Po maturze warto zrobić sobie roczną przerwę, poszukać stażu, podjąć pracę, spróbować różnych zajęć, określić, jakie zawody nam odpowiadają, a jakie nie. Dobrym pomysłem może być również rozpoczęcie nauki w szkole policealnej, która w dwa lata przygotuje nas do wykonywania konkretnego zawodu, zgodnego z naszymi zainteresowaniami. Rynek oferuje wiele atrakcyjnych kursów. Ciekawą opcją jest także znalezienie „mistrza” i uczenie się bezpośrednio od niego.

Na dokształcanie zawsze jest czas. - Pracujące osoby dorosłe wybierają kierunki studiów bardziej świadomie. Uczą się tego, co ich interesuje i jest użyteczne w wykonywanym przez nich zawodzie. Tacy studenci cenią wiedzę. Są też bardzo dobrze postrzegani przez pracodawców – zauważa ekspertka.

środa, 14 października 2015

Copernicus College - Polski e-Uniwersytet za darmo



Copernicus College to miejsce, gdzie każdy może online studiować za darmo u polskich uczonych. Materiały obejmują nagrane wykłady oraz artykuły naukowe, fragmenty książek i zestawy ćwiczeń. Kursy kończą się egzaminami sprawdzającymi wiedzę.
Copernicus College jest inicjatywą Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych w Krakowie. E-Uniwersytet znajduje się ciągle w fazie testów, ale już teraz można wziąć udział w kursie „Bóg i kosmologia”, przygotowanym przez ks. prof. Michała Hellera oraz w krótkich wykładach specjalnych, poruszających wybrany temat. Wszystko dostępne jest bezpłatnie po zalogowaniu się pod adresem www.CopernicusCollege.pl .

Kurs „Bóg i kosmologia” poprowadzi filozof i teolog, który w matematycznych równaniach teorii naukowych potrafi dostrzec dzieła sztuki, a wielkich fizyków uważa za genialnych artystów. W 2008 r. był laureatem prestiżowej Nagrody Templetona, przeznaczonej na ufundowanie Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych.

„Pojęcia Boga i Wszechświata są ze sobą współzależne (...) obraz Boga ściśle zależy od obrazu świata. Jednakże zależność zachodzi także w przeciwnym kierunku - ludzie wierzący we Wszechświecie dostrzegają pewną myśl, racjonalny plan Boga, a zatem inaczej postrzegają Wszechświat niż ludzie niewierzący. Powstaje więc problem: czy te dwa aspekty pozostają ze sobą w zgodzie, czy też prowadzą do napięć i konfliktów?” - pisze we wstępie do wykładu ks. prof. Michał Heller.

Przypomina, że w historii pojawiały się napięcia między naukowym obrazem świata a tym, który wyłania się z myśli teologicznej. W jego opinii jest to doskonała motywacja do tego, by problem ten rozważyć dogłębnie. Ks. prof. Michał Heller będzie mówił o początkach kosmologii, zastanowi się, czy matematyczne i fizyczne pojęcie osobliwości można utożsamić ze stworzeniem świata, jaka była geneza idei tzw. wieloświata oraz czy przypadek w historii Wszechświata wyklucza jego racjonalny charakter.

Drugi z kursów pt. „Wiązania chemiczne w ciele stałym” poprowadzi dr hab. Andrzej Koleżyński z Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie.

„Zagadnienie wiązań chemicznych ciała stałego jest szczególne istotne z punktu widzenia analizy makroskopowych, fizyko-chemicznych własności materiałów, które przekładają się także na własności użytkowe” - podkreśla uczony w zapowiedzi wykładu, w którym zostanie przeprowadzona szczegółowa analiza rodzajów wiązań i wpływu rodzaju wiązań na własności makroskopowe, czyli to, co interesuje najbardziej fizykochemików ciała stałego i inżynierów materiałowych.

Jeden z wykładów specjalnych pt. „Współczesna kosmologia i wielkie problemy filozoficzne” poprowadzi George F.R. Ellis - pochodzący z Republiki Południowej Afryki fizyk teoretyczny, kosmolog oraz filozof zajmujący się zagadnieniami z pogranicza nauki i religii. Wspólnie ze Stephenem Hawkingiem prowadził w latach 70. XX wieku przełomowe badania nad matematyczną strukturą czasoprzestrzeni, przyczynowością we Wszechświecie oraz zagadnieniem czarnych dziur.

W wykładzie „Mózg i moralność” Patricia S. Churchland, profesor nauk kognitywnych i filozofii na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, podejmuje zagadnienie biologicznych podstaw opieki, zaufania i współpracy. Jej zdaniem ludzka moralność jest wynikiem złożonej gry między biologicznymi podstawami, a praktykami kulturowymi. Uczona pokazuje, że podstaw moralności nie można szukać jedynie w charakterystycznej dla człowieka rozwiniętej dobrze korze przedczołowej mózgu, umożliwiającej planowanie i kontrolę nad działaniem, ale oksytocynie i jej wpływie na troskę i opiekę nad innymi.

Patricia S. Churchland spopularyzowała „neurofilozofię”: dziedzinę, w ramach której tradycyjne problemy filozoficzne podejmowane są w oparciu o najnowsze wyniki badań nad działaniem mózgu.

Światopogląd teistyczny z perspektywy nauki przedstawi prof. John Lennox. Jego wykład specjalny poświęcony jest napięciu pomiędzy teizmem i ateizmem oraz roli nauki w tym sporze. Uczony zajmuje się matematyką na Uniwersytecie w Oksfordzie, jest też publicystą i popularyzatorem nauki.

Więcej informacji wraz ze szczegółowym opisem wykładów i wymagań dla studentów można znaleźć pod adresem: http://www.CopernicusCollege.pl